Coz, to i ja sie dopisze. U Roberta swierszcze kupuje stale (czyzbym byla tym stałym kilentem? ) i jeszcze nigdy sie na nim nie zawiodlam. Nie pamietam, od kiedy kupuje u niego karme - od 2 albo 3 lat, przewaznie raz w tygodniu (no, na poczatku troche rzadiej ) - i nigdy nie mowil o czyms, czego nie ma. Tak wiec, leonie, jakbys do mnie napisal, ze chcesz 100 szt. np. A. geniculata, a ja mam 50 szt. w sprzedazy ciaglej (no bo jest to sprzedaz ciagla, dopoki sie nie skoncza), to pewnie tez bys byl az tak bardzo rozczarowany, ze bys cos o tym napomknął.

No i z tego co widze, to temat w tej dyskusji jakos do tresci nie przystaje... Jakos inaczej nazywaj swoje tematy . Bo widze, ze tu nikt nikogo nie oszukal...

Pozdrawiam.