To kwestia wprawy.Najczęciej strącam z wytłoczek do wanny i stamtąd nabieram ręką po kilka .kilkanascie sztuk,i wrzucam do wiaderka.Licze zazwyczaj po 200 szt i pakuje do pudełka.Jesli nie trzeba segregowac według wielkosci to w 20 minut można złapać i policzyć koło 1000 szt.Pozatym zawsze na koniec dorzuca sie jakąś nadprogramową garsc swierszczy,przecież to nie apteka

PS-Nie mam na imię Piotr ;D