Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 18

Wątek: "Poradnik domowy" pisze o ptasznikach ;-)

  1. #1

    "Poradnik domowy" pisze o ptasznikach ;-)

    w marcowym "poradniku domowym" jak zwykle jest dział o zwierzetacj popularnych w hodowli, np kanarki, chomiki, kotki, dzis patrze i co widze? "Ptasznik - przybysz z tropików" i piekne zdjecie grammostoli rosei ;-) artykul napisany nawet poprawnie, zauwazylam tylko dwa dziwne rzeczy: ze mozna jako jako podloze dla ptasznika miec mech (ciekawa opcja, tyle czy praktyczna??) i ze mozna doroslym podawac "zabki" (nie podano noworodkow mysich). niewiem jakie zabki miala autorka artykulu, Agnieszka Kostrzewa, ale z tego co wiem np karliki szponiaste sa raczej szkodliwe...


  2. #2

    Re: "Poradnik domowy" pisze o ptasznikach ;-)

    Stawiam, że chodziło o lądowe żaby Nie sądze, żeby pająk (ptasznik oczywiście) nurkował sobie po karliki )

    Pozdrawiam, Piotr

  3. #3

    Re: "Poradnik domowy" pisze o ptasznikach ;-)

    i mysle tez ze pajak nie biegalby za rzekotkami-sasiadkami z puszczy ;-)


  4. #4

    Re: "Poradnik domowy" pisze o ptasznikach ;-)

    Ale jakby mu sie trafila, to czemu nie .

  5. #5

    Re: "Poradnik domowy" pisze o ptasznikach ;-)

    No rzeczywiście chyba nie ten poziom lasu ). Chociaż tak jak mówi Awikularia, jakby mu się trafiła.. Kiedy widziałem w programie o modliszkach jak jedna żabę zjadała..

    Pozdrawiam, Piotr

  6. #6
    Dark Raptor
    Guest

    Re: "Poradnik domowy" pisze o ptasznikach ;-)

    A sądząc z tytułu magazynu chyba nie chcieli przerażać czytelniczek "zabijaniem małych bezbronnych mysich noworodków". Niektórym też źle by się kojarzyło z przyczyn politycznych


  7. #7

    Re: "Poradnik domowy" pisze o ptasznikach ;-)

    Mam kilka takich perełek felietonistycznych z "poradnikodomowopodobnych" wydawnictw. Tzw. czysty fun


  8. #8

    Re: "Poradnik domowy" pisze o ptasznikach ;-)

    czy byloby mozliwe zeskanowanie albo zfaksowanie ich i gdzies umieszczenie?ocham wylapywac takie rzeczy


  9. #9

    Re: "Poradnik domowy" pisze o ptasznikach ;-)

    Pewnie, jutro najpóźniej przepiszę )) faks/skan niestety nie mam możliwości.


  10. #10

    Re: "Poradnikodomowopodobne" cz. I.

    Rubryka Domowe zoo, w Claudii bodajże, tytuł art. "Ptasznik dla amatorów mocnych wrażeń", str. 81.
    >>Ojczyzną ptaszników jest Ameryka Południowa. Te pająki olbrzymy (6-10 cm), rosną 3 lata, żyją do 15, 20. Żerują nocą. Swoje ofiary - owady i drobne kręgowce - paraliżują jadem. Ich ukąszenia nie są dla człowiekja śmiertelne, lecz bolesne. Nie tkają misternych pajęczyn, choć mają w odwłoku kądziołki przędne. W okresie godowym "tańczą", uważnie obserwując swą wybrankę. Podobnie jak u modliszek, tuż po kopulacji samica zjada samca. Czasem jednak samcowi udaje się odwrócić uwagę krwiożerczej partnerki i ujść z życiem... Państwo Lewinowie z Komorowa hodują w domu kilka ptaszników. To idealne zwierzę dla kogoś, kto ma mało czasu. Pająka nie trzeba wyprowadzać na spacery, nie jest też łakomczuchem: wystarczy go karmić raz na kilka czy kilkanaście dni. Zjada mielone mięso, owady, małe myszki, a w sklepach zoologicznych można kupić dla niego świerszczyki. Trzeba koniecznie pilnować, aby ptasznik nie wyszedł z terrarium, gdyż może gdzieś się zaszyć i trudno go znaleźć.<<

    Rubryka Ciekawostki, tyt. "Co jedzą pytony", jak wyżej, str. 89.
    >>Dieta tych potężnych węży to głównie gryzonie. Łykanie ofiar zaczynają od głowy, bo futerko myszy czy kreta nie stawia wtedy oporu przy przesuwaniu sie w przewodzie pokarmowym. Ale pyton w trakcie posiłku może zjeść dużo większe okazy, na przykład dwie kozy, a nawet koziorożca. W jaki sposób gady te łykają potężniejsze od siebie zwierzęta? Radzą sobie z tym znakomicie dzięki specyficznym predyspozycjom anatomicznym. U węża kości podniebienia oraz kości szczęki mają ruchome połączenia. Także prawa i lewa część żuchwy nie są ze sobą zrośnięte, dlatego też, o zgrozo, pytony mogą łykać także ludzi. achowa literatura zna kilka udokumentowanych przypadków tego typu. Najedzony wąż stara się jak najszybciej podwyższyć temperaturę ciała, by strawić połknięte mięso. Wygrzewa się więc na słońcu, leżąc nieruchomo. Pytony trawiące dużą zdobycz zwiększają również częstotliwość oddechu. Obliczono, że ten, który połknął ofiarę półtora raza cięższąod siebie, oddycha trzydzieści sześć razy szybciej, niż wąż głodny.<<


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •