Tja, ale z drugiej strony... może mam uprzedzenia do dziennikarzy, ale nie wykluczam, że gość został w to "wrobiony" tzn. nawet jeśli udzielił sensownego wywiadu, to autor artykułu uznał, że będzie ciekawiej jak damy "sensacyjny" podpis pod zdjęciem... Eh, nie jedną taką historię znam...
A swoją drogą, to wydawało mi się, że artykuły w WiŻ przechodza przez sito jakiś konsultacji naukowych itp. Czyżby tematyki terrarystycznej ten wymóg nie dotyczył? Bo nie wierzę, żeby nie mogli dotrzec do żadnego specjalisty. Wystarczyłoby zajrzeć na to forum