Ach te numerki......przeoczenie. Nie podałem autora komentarza ponieważ nie pytałem o zgodę na umieszczanie nazwiska autora. Odpowiadając na komentarze i krytyki to ja decyduję gdzie na nie odpowiadam. W Internecie, gazecie, telewizjij itp. Dotyczą w końcu MOJEGO tekstu. Odpowiedź kieruję do Wszystkich ew. czytelników!Od razu bez zbędnych ceregieli i niedomówień. Myślałem, że to docenisz. Czyżbym się pomylił? Chodzi Ci przecież jedynie o poprawność tekstu. Prawda?