A sam w Pradze kupileś książke o legwanach (agamach nie pamiętam)?
Ja tam wole mieć to co czytam/oglądam w ręku a nie na monitorze.
A sam w Pradze kupileś książke o legwanach (agamach nie pamiętam)?
Ja tam wole mieć to co czytam/oglądam w ręku a nie na monitorze.