Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 16

Wątek: Głupata szczególnie własna bywa groźna

  1. #1
    Łukasz U.
    Guest

    Głupata szczególnie własna bywa groźna

    Może nie jest to szczególnie na temat w forum dla terrarystów ale każdemu powinno dać do myślenia. Swego czasu hodowałe w swym akwarium piranie. Ryby tyleż piękne co krwiorzercze, z powodu chwilowego braku gotówki (czytaj lenistwa) nie miały szyby nakrywowej nad akwarium a jedyne zabespieczenie stanowiła szafka w której znajdowało sie całe akwarium wraz z osprzentem i oświetleniem. pewnego dnia dama przyprowadzona do mojego pokoju z zainteresowaniem podbiegła do akwarium zobaczyć bestie. Niestety nie zdążyłem jeszcze powiedzieć tempej niewieście że są to stwożonka niesamowice tchużliwe i płochliwe więc żadnych gwałwownych ruchów wykonywać nie należy. Jak łatwo sie zorientować nagłe pojawienie sie (ładnej skondinąd) buźki tuź przed akwarium wywołało ogólny popłoch. rybsko 14cm wielkości nie miało specjalnych problemów z otwarciem szafeczki i wychlupnięciem na zewnątrz dama tak szybko ja sie pojawiła przed akwarium tak szybko od niego odskoczyła z piskiem. Ja skoczyłem do szamoczącej sie na dywanie biednej ryby. Niestety mało myśląc prubowałem nakryć rybę ręką i zwrucić ją wodzie. Nagle poczułem ostry ból jak kopnięcie prądem. Z prawej dłoni krew lała mi sie ciurkiem. Cóz skoro wołowina czy skrzydełka kurczaka nie były dla pirani za twarde to niby dlaczego moja ręka miała by być. W poduszeczce pod wskazującym palcem ziała czerwona diura ok cm średnicy. Ryba oczywiście trafiła koniec końców dowody. Następnego dnia pojawiła sie szyba nakrywowa na akwarium. Ja do dziś nosze na ręce blizne jako dowód swej impulsywności. Wniosek jaki należy wyciągnąć z tej histori, zanim wpóścisz dziewcze do pokoju zadbaj żeby wiedziało jak sie tam zachować. A poważnie zamin zaczniesz łapać zbiega zastanów sie czy aby napewno ty jesteś bespieczny. W moim przypadku obyło sie na bólu i bliźnie ale równie dobrze ryba mogła mi np uszkodzić ścięgna czy wiąski nerwów a wtedy nie było by już tak niewinnie. Chrońcie dłonie gadzina też potrafi urzreć niczego sobie. Nawet taka niewielka i całkiem oswojona. To nie jedyna blizna po pupilu na moich rękach, ale to już zupełnie inna historia.

  2. #2

    Re: Głupata szczególnie własna bywa groźna

    Dawaj następną historię!


  3. #3

    Re: Głupata szczególnie własna bywa groźna

    Właśnie !!!!



  4. #4

    Re: Głupata szczególnie własna bywa groźna

    hehe
    dawno dawno temu...
    kiedyś miałem kraba tęczowego i psa (którego jeszcze mam) pies nie lubił suchej karmy. a ja nie miałem pokrywy ma akwarium moje go kraba. wydaje wam sie że to nie ma nic do rzeczy, ale jednak ma.
    trzy dni po kupieniu kraba, gdy poszedłem spać usłyszałem dziwne ttrzeszczenie i chrupanie, tak jakby ktoś łamał pudełko od tik-taków nie przejąłem się tym zbytnio w przekonaniu że pies wreszcie polubił pedigripal. rano gdy sprzątaczka mnie obudziła wspomniała o jakichś koralikach.gdy póżniej przy obiedzie poprosiłem ją o te koraliki wstała i pokazała mi...stawy z nóg mojego kraba! ja z wrzaskiem wstałem wylewając zupę z talerza. rodzice patrzyli na mnie jak na jakiegoś fakira. sytuację zrozumieli dobiero po moim wyjaśnieniu. po prostu-w nocy krab wyszedł po filtrze na ziemię i pies chcąc mnie obronić przed "niebezpieczeństwem" zagryzł kraba. po roku podczas przemeblowania ja zaś znalazłem tułów mojego kraba w...wielkim koszu na książki. jak widzicie nie można wpuszczać zwierzęta do terrarium kiedy ono jeszcze nie jest skończone!


  5. #5
    Mala Mi
    Guest

    Re: Głupata szczególnie własna bywa groźna

    kurcze daj jeszcze jakas!!! super piszesz!!!!


  6. #6

    Re: Głupata szczególnie własna bywa groźna

    )


  7. #7

    Re: Głupata szczególnie własna bywa groźna

    Całkiem niedawno w wakacje, wyszłam sobie z jednom z moich agamek do ogrodu i zostawiłam drógom w niezamknientym terra, okazało się że moja mama wietrzyła pokuj w którym mam terrarium otwierając drzwi od balkonu, wszedł tamtendy kot. Kiedy wróciłam siedział już w terra i próbował wyjąć jaszczórkę z jej kryjówki, na szczęście go odgoniłam i nic nie zrobił mojej gadzinie, jednak jeszcze przez kilka dni strasznie się stresowała przy jakiejkolwiek interwencji w terra, raz nawet próbowała mnie ugryźć.
    wolałabym nie myśleć co się mogło stać gdybym przyszła za późno.:::::


  8. #8
    pbpbp
    Guest

    Re: Głupata szczególnie własna bywa groźna

    Następną historie!


  9. #9

    Re: Głupata szczególnie własna bywa groźna

    ta "opowieść" została zasłyszana od mojej mamy
    Dawno, Dawno temu ( kiedy mnie niebyło jeszcze na świećie) mój tata przywiózł swojej siostrze 3 żółwie ( chyba czerwonolice ) a że jej się nie podobały dał je mojej mamie. Po ok 3 miesięcach niestety zdechły, więc moje babcia pomyślała: "skoro mamy jóż 3 żówie to może będzie zupa żółwiowa".
    tak więc 3 ciała trafiły do garnka, jednak efekt był nie pożądany skorupy rozmiękły i zamieniły się w jakąś galaretę.
    ("opowieść" na pewno ałtentyczna, a żówje najprawdopodobnie z odłowu:/)


  10. #10

    Re: Głupata szczególnie własna bywa groźna

    ze zdechlych zolwi zupe robic hm........


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •