Ale zrozum że na takiego węża surowicy się nie produkuje. Na takiego i dziąsiątki innych. Lekarze z instytutu w Gdyni znani są ze swojej nadobowiązkowości. Jak by mogli to i 100l by mu tego płynu przetoczyli.
Znam temat gdyż obserwuje wypadki nurkowe które czasami zdażają się
w naszym kraju. Ja jestem trochę po ich stronie -a niech robią aferę dzięki temu dostają fundusze na swoją pracę itp. Oni przynajmniej w razie
potrzeby są w stanie komuś pomóc -na przykład jak pisałem w sprawach
medycyny hiperbarycznej. Zresztą jak przywożą faceta z nietypowym urazem to myślę że tacy pasjonaci jacy pracują w Gdyni łapki zacierają
z rozkoszy... To lekarze pasjonaci jak sądzę:-) A co do kosztów no coż
za wiedzę trzeba płacić -ja i ty mamy przykład czego nie należy robić,
facet którego "walnoł" Trimeresurus ma nauczkę a lekarze mają wiedzę
i zdobywają doświadczenie. Takie życie.

ps

A wężowi co byś zrobił? Obcioł język?