-
Re: Pożegnanie z hodowlą
Miałem kiedyś podobną historie, tyle, ze nei z żadnym gadem, ale z hodowlą myszy. Hodowałem te gryzonie, ładnych kilka lat, aż pewnego dnia jedna z myszy zaczeła sie strasznie grapać, aż wydrapywała sobie sierść. Szybko przeniosłem reszte myszy do osobnego terra. No,a el po jakimś czasie koleine myszy zaczeły meiś odobne objawy. Byłem u weterynarza, powiedział, że to jakeiś uczulenie. Wsadzięłm myszy, do sterylnego terrarium, ale to nie pomogło. Pjechałem do innego weterynarza, ten dopiero mi powiedział, zę to groźna infekcja wirusowa skóry. Przenosiła sie przez dotyk, o co nietrudno było w terarium. Lekarz ten poleił mi też, abym uśpił, ponieważ dlamyszy jest to cierpieniem, a i tak wkrótce zdechły by. musałem całą hodowle (ponad 20 sztuk) uśpić. To było juz jakiś czas temu (dwa lata). Nie chcialem juz hodować nic - tamto wydażenie bardzo mnie zdołowało, ale jednak niecaly rok temu, zaczęłm hodowle patyczaków, a ostatnio tzn. dwa miesiące temu kupiłem szyszkowca. Wróciłm do terrarystyki, ponieważ jest to naprawde ciekawe hobby, nawet nie tylko hobby.
Tobie moge tylko powiedzieć, zebyś sie nie martwił. Zwierzęta tak jak luzie kiedyś muszą odejść. Wiedz też, że jesteśmy z tobą.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum