Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Wątek: Porypane myszy...

  1. #1
    nie byle kto
    Guest

    Porypane myszy...

    Pewnego razu kupilem sobię 2 duze myszy dla wezy. Nie nakarmilem wezy od razu tylko postanowilem odlozyc to na nastepny dzien, lecz zapomnialem nakarmic wrednych gryzoni... Na nastepny dzien spotkala mnie bardzo niemila niespodzianka! Otwieram pudelko z myszami, patrze a tam jedna mysz zyje a druga jest zrzarta do polowy tak ze jej flaki wystawaly, zostal po niej tylko ogon i nozki... Myslalem ze zwymiotuje )

  2. #2

    Re: Porypane myszy...

    to chyba długo były głodzone, że jak przez jeden dzień nie jadły to jedna drugą wszamała, wybij jej zeby zanim dasz eżowi bo jeszcze mu coś zrobi:-)


  3. #3
    nie byle kto
    Guest

    Re: Porypane myszy...

    Nom, moze to sie okazac dosc trudne ale powiem Ci ze to nie zalezy tylko od tego czy sa glodne, w tej chwili mam 2 myszy karmowe i wrzucam im strasznie duzo jedzenia (bo akurat nie mialem czasu nakarmic) i tak sie strasznie gryza, nawet do krwi porypane zwierzeta wiec chyba juz jedyny srodek zapobiegawczy to trzymac je osobno, ale teraz nie mam jak pozdrawiam!

  4. #4

    Re: Porypane myszy...

    NIEEEE TAM osobno zaraz. Trzymasz ze sobą po prostu dwa samce... samice by się raczej nie gryzły. I to samo dotyczy tych co się porzarły. To nie od braku jedzenia tylko trzeba odpowiednio do bierać myszy...

    samiec + samiec z innego miotu = bujka/zagryzanie
    samiec + samiec z tego samego miotu = może być/ gryzą się
    samiec + samiec z innego miotu + samica = oj się będą nieźle kłucić!/ zagryzanie
    samiec + samica + ich potomek samiec = możliwe życie w zgodzie/zagryzanie
    samiec + samica + samiec + samica = (jeżeli wyznaczą sobie terytoria i będzie dużo miejsca w terra) teoretycznie dobrze.
    samiec + samica + samica + ... = spokój i względna cisza
    samica + samica = wszystko OK

    PS. Te równiania można zastosować przedwszystkim do hodowli, jednakże nawet krótki czas trwania, któregoś z równań gdzie wynikiem jest bujka może doprowadzić do tego co raczyłeś zaobserwować :>


  5. #5

    Re: Porypane myszy...

    hahahah. bywa byly kurde glodne ...


  6. #6
    dr Robert
    Guest

    Re: Porypane myszy...

    Czasami trudno o jakikolwiek komentarz. Tak jest własnie w tym przypadku.


  7. #7
    dr Robert
    Guest

    Kto tu jest porypany...

    ((


  8. #8

    Re: Kto tu jest porypany...

    właśnie.....


  9. #9

    Re: Kto tu jest porypany...

    Heh..., jaki pan, taki kram...


  10. #10

    Re: Porypane myszy...

    Wiem, że za chwilę pewnie mnie styracie ale JAK TAK MOŻNA ! zastanówcie się ludzie - to są ssaki - one mają dobrze rozwinięty układ nerwowy i czują ból, strach głód. Nokeg jak się boisz, że myszy Ci pogryzą weża o kupuj mu mrożone - wybijać zęby żywemu ssakowi to najnormalniejsze bestialstwo - i nie próbuj sie zakrywac dobrem węża bo w to nie uwierzę - wystarczy dostosować gryzonia do rozmiarów węża i przypilnować. Poprostu czasami mi sie tu robi niedobrze jak czytam posty tego typu.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •