-
Re: pare opolowiesci o zolwiach
Historia z zycia wzieta qmpela dawno temu jak jeszcze zolwie tak nie byly popularne miala zolwia, tata jej skas przywiozl...
hodowala go, dbala o niego, starala sie o nim jak najwiecej dowiedziec.. jednak nie wiedziala ze zimuje... myslala ze zdechl... tata zakopal go w ogrodku, dlugo za nim plakala, miala wtedy 12 lat.. teraz gdy ma 28 wie ze zolwie zimuja... i ze prawdopodobnie zakopala zolwia zywcem...
podobne jak wczesniej... eh...
najbardzoiej mnie ruszyla sytuacja z tym smierdzacym martwym zolwiem :/
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum