wszystkie moje zwierzaki, ktore juz odeszly, pochowane zostaly na mojej dzialce... mam tam maly zwierzecy cmetarzyk... z tym, ze wszystkie one byly ssakami... jesli chodzi o pajeczaka, to prawdopodobnie spalilabym go przed pochowkiem... na pewno nie trafilby do muszli klozetowej - w koncu kiedys byl zywym stworzeniem i nalezy mu sie z rej racji jakis szacunek... :/