Eno reed nie znasz sie na żartach? Przecież wiadomo że nikt kto poważnie traktuje terrarystykę nie zrobiłby czegoś takiego. Sam mam (i miałem) w domu zwierzaki i troskliwie się nimi opiekuję. Raz, że się pochwalę , uratowałem wróbelka od utopienia w konewce (szczera prawda) a z kolei innym razem znalazłem piskle jakiegoś ptaka i też próbowałem odratować ale po jednym dniu niestety odeszło ( Pochowałem go w ogródku (w CAŁOŚCI jakby ktoś miał wątpliwości).