wiesz paganus... z tego co mowisz o naszych ograniczeniach to tak jakby w sklepie ktos sprzedawal mieso wolowe, trzymane nie w chlodniach, czy lodówach, tylko na sloneczku... i ci wciskal ze przykry zapach jest tylko atutem estetycznym, muchy gratisami, a choroby żoładkowe dawką adrenaliny.
paganus... nie wierzący... i ograniczony?