niemozliwe ze to pzez wilgotnosc jak juz pisalem dziwnie zachowywal sie juz odrazu po pzejsciu wylinki jakby prawie wogule nieuzywal tylnych odnuzy i podnosil je wgure niewiem co bylo tego powodem ale wątpie w to by byla to zawysoka wilg zachowywal sie tak nawet jak mial niska wilgotnosc z kazdym dniem wydawal sie coraz slabszy az wkoncu zdechl znalazlem go lezocego na plecach ale napewno niebyla to wylinka pajak niezrobil se nawet dywaniku i podczas tej wylinki niewytwazal wogule pajeczyny pozatym wylinke pzechodzil niedzwno bo ok12 dni temu i od tamtej pory nic niejadl jednak na wszelki wypadek nieruszalem go tylko zostawilem go i poczekalem do dzisiaj i mam 100% pewnosc ze niezyje zobaczylem dzis do niego ciagle w takiej samej pozycji jak wczoraj rano