Z innej beczki...raz zaliczylem zonka jak moja Boehmei chcial wejsc przez daszek do swego domku(mala doniczka z dziurkami w denku) rano znalzlem ja w poł zaklinowana w szczelinie....az dziw bierze jak wogole mogla sie do polowy tam wcisnac...po akcji ratunkowej wszytko jest ok...ale mała traume spider miał.....Pozdro i powodzenia w szukaniu ...Narka