przykra opowieść lecz na szczęście z dobrym zakończeniem...
pamiętaj żeby porządniej zabezpieczać wszystkie możliwe drogi ucieczki...
legi są bardzo sprytne i każdą okazję chętnie wykorzystają aby pozwiedzać nowe okolice...ostatnio zauważyłem że mój Fredi (83 cm) zaczyna się wspinać na ramę okna (zamkniętego)... a co gorsza nieźle mu szło... nawet po rurze od kaloryfera mu sie udało troche wejść...i to zaczyna się robić nieciekawe... ponieważ nie moge wszystkich okien zamknąć... trzeba będzie pomyśleć o jakiejś siatce na okno lub cuś...
no i to tyle jeżeli chodzi o moje przemyślenia...
pozdro