A napewno zdechł? Czasami pająk, po transporcie (w zimnie) potrzebuje czasu by się "rozruszać". Nie wolno przy tym dawać ptasznika od razu pod intensywne ogrzewanie by nie wywołać szoku termicznego a w konsekwencji też i śmierci.
Do mnie przyszły dzisiaj pająki(pocztą) i wszystko jest ok!