Jak byś się znalazł w 1 jednym pokoju z Twoim przyszłym zabójcą, bo też byś się bronił, prawda? Tak więc nie dziw się że kosarz go zeżarł! I na prawdę gratuluje pomysłu! Ja swoją Irminię L3 karmiłem już wylęgiem świerszczy, i nigdy ona nie jadła pimek!