Napewno to są roztocza, tylko one tak potrafią się rozmnozyć. Spotykałem się z taką sytyłacją już wiele razy, u świerszczy w hodowli mączniaków i drewnojadów oraz w terrarium u krocionogów. Wyłap wszystkie karaczany do innego pudełeczka, trzymaj przez pewien czas bez podłoża. Podłorze z ta plagą wyżuć, gdzie kolwiek uznasz na dwór, albo do sedesu, pudełeczko umyj gorącą wodą z płynem do naczyć.
U świerszczy jeśli podłorze bedzie zbyt wilgotne roztocza równierz namnożą się, ale sądze że już są niestety.