>>Bo nie sa glupie i nie daja sie ograniczac jak psy. Cenia sobie swobode.

Strasznie duzo swobody maja w tej przykladowej klatce do przewozow... Tak cenia ta wolnosc (a wlasciciele wraz nimi), ze wiekszosc kotow trzymanych w domu (nie wszystkie oczywiscie) zadko kiedy bywaja "wypuszczane" czy tez "wyprowadzane". Ciekawe dlaczego tak sie dzieje? Szczaja w domu, do kuwety - bo ani nie daja rady nauczyc sie powstrzymac moczu, ani nie daja rady nauczyc sie wyjsc z wlascicielem. Wybitny przejaw inteligencji.
Juz tak na zupelnym marginesie - kociarza (hodujacego koty) rozpoznaje sie u progu, przy drzwiach wejsciowych... Piekny aromat mieszkania, uderzajacy wrecz.

Moje zdanie o kotach jest negatywne. Zeby nie bylo - stycznosc z tymi stworzeniami mialam i dokladnie obserwowalam mieszkajac z 2 kotami przez pewien czas - i wniosek codziennie nasuwal mi sie jeden - Boze! Jakie to glupie stworzenia.

Ale Saurusie - watpie zebym Cie przekonala jakimikolwiek argumentami, zreszta wcale nie zamierzam bo i sensu w tym nie ma zbyt wielkiego. Wole psy - za ich szczerosc, lojalnosc, radosc, milosc ktora okazuja zawsze - nie tylko wtedy kiedy im to pasuje. Ty prawdopodobnie wolisz koty I niech tak zostanie. Badz co badz o gustach sie nie dyskutuje...