minok w ogole mnie nie uraziłes bo to nie jest moj przyjaciel, tylko chodze z nim do klasy w najwyzszym wypadku kolega. daf ja mysle ze jak na moj wiek to JA jestem rozsadny i duzo wiem o hodowli np. psa czy szynszyla a modliszkach to nie wspomne, iguany nigdy nie chodowałem ale nauczyc sie to kwestia czasu (forum FAQ) Bocieq (bez obrazy dla jego rodziców ale musze to napisac) oni tez gowno wiedza!!! gduby cos wiedzieli nie pozwolili by mu meczyc zwierzeta.
tak na marginesi powiem ze tez meczylem zwierzeta, a bylo to tak.
Gdy miałem ok5 lat tata kupił mi rybki noi tak jakos mi sie znudziły wiec kazda po koleji wyciagałem z aqwa i posypywałem pudrem dla dzieci i wrzucałem do doniczki(moja mama miała kiedys bardzo duzego kwiatka) ale to było tak dawno.....