Tak jak w temacie. Musialem uspic mojego 11 letniego Toke bo juz nie byl w stanie sam pokarmu zlapac, a jesli zlapal to nie mogl przelknac. Snuk zabral go i uspil. Zostala przeprowadzona sekcja, ktora wykazala ze toke mial nowotwor watroby i mial jakos nienaturalnie powiekszony przelyk i jeszcze innych odchylen od normy. Mialem go od 5 roku jego zycia, troche mi smutno ze go juz nie ma bo sie przyzwyczailem do niego. Mam teraz parke lamparich, ich zdjecia za w dziale "zdjecia"
. Tylko jest problem
hyhy , mama mowi ze toke byl ladniejszy ze fajniej polowal i fajne dzwiki wydawal jak sie mu w terra sprzatalo i ze ona chce znow toke
hyhy. No to wsio co mialem do napisania :P. Moj toke dozyl sedziwego wieku i zycze wam aby wasze zwierzaki tez tak dlugo zyly.