też miałem podobną przygode, tyle że na jeziorku. Wskoczyłem za gościem, ale i tak zmarł :/ miał zawał... też to przeżywałem, ale wiem, że nie mogłęm zrobić nic więcej... Ty też nie mogłeś ryzykować.
też miałem podobną przygode, tyle że na jeziorku. Wskoczyłem za gościem, ale i tak zmarł :/ miał zawał... też to przeżywałem, ale wiem, że nie mogłęm zrobić nic więcej... Ty też nie mogłeś ryzykować.