Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 24

Wątek: Zdechł mi mój wspaniały pies:(

  1. #1

    Zdechł mi mój wspaniały pies:(

    Witam wszystkich. Dzisiaj o pierwszej w nocy zdechł mi pies Była to suczka, miała 10 lat. Niec nie jadła około miesiaca, choc podawalismy jej jedzenie z butelki, nic nie dało. Dzis o pierwszej najpierw zwymiotowała. Potem starał sie wziąśc gleboki oddech. Z tyum oddechem powtorzylo sie 3 razy A nastepnie zdechła Pies to wspaniała sprawa. Szkoda ze żyją krótko. Będę miał następnego psa. Będzie nim najprawdopodobniej bokser. Możecie być wkurzeni że to temat o terrarystyce i wogóle całe to forum, ale musiałem o tym napisać.

  2. #2

    Re: Zdechł mi mój wspaniały pies:(

    Spox - wiem co to znaczy pies - sam mam dobermanka i nie wyobrazam sobie jego smierci Ale mam takze swinke morska ktora wiesz ile ma ? Moja swinka morska ma 8 lat ! Bardzo dobrze sie narazie trzyma - choc juz mogla raz zdechnac gdyby nie weterynarz POzdrawiam


  3. #3
    Iwka
    Guest

    Re: Zdechł mi mój wspaniały pies:(

    Współczuję, bo rozumię co czujesz.Ja mam sunię 13-letnią, czasami ma ciężkie dni przy upalnej pogodzie, bo ma problemy z serduszkiem. Ale suczka jest niesamowitym przyjacielem i wiem, ze bedzie mi bardzo ciężko jak nadejdzie ten okropny moment pożegnania. Jak na razie ma sie dobrze oprócz guzków na brzusiu, ale jestem dobrej myśli, że bedzie ze mna jak najdłużej. Trzymaj się, będzie dobrze.


  4. #4
    Joanna J.
    Guest

    Re: Zdechł mi mój wspaniały pies:(

    W tym roku 19 marca uśpiłam swoją 14 letnią suczkę. Umierała na raka przez 1,5 roku. Czułam taki smutek że do dziś nie potrafię o tym spokojnie mówić i pisać . NIech mówią co chcą ale zwierzę które żyło z nami tyle lat przestaje być zwierzęciem a staje się członkiem rodziny i płaczesz jak po najbliższych.


  5. #5

    Re: Zdechł mi mój wspaniały pies:(

    przykro mi ... ja równiez mam starą suczke i mam ten sam problem co Iwka ... te guzy i serce ;(((

    3maj sie Sebastian.


  6. #6

    Re: Zdechł mi mój wspaniały pies:(

    ja mam 9 letniego owczarka srodkowo-azjatyckiego także ma guzy , jest przepasiony ( 70 kg zywej wagi) chore stawy , już nawet prawie na dwór nie wychodzi bo nie ma siły , a odchudzac mu sie nie widzi


  7. #7

    Re: Zdechł mi mój wspaniały pies:(

    ja nie bylem w leprzej sytuacji i doskonale cie rozumie moj 17 letni jamnik ja mam 16lat zdychal przez 2 dni lerzal w pokoju i tak jak by mnie zawolal wydajac z siebeie dziwny odglos poszdedlem do niego popatrzyl mi sie w oczy ucieszyl sie machal ogonem i nagle padl ;( to bylo straszne przezycie a na dodatek widac bylo ze czekal na moja mame ktora wraca o godz 17 a on sie nie doczekal i padl o 16.45. plakac mi sie chce jak o tym chociaz by mysle zylem z nim 16lat od kad tylko przyniesli mnie ze szpitala. wiec rozumie cie doskonale i jest to wielkie przezycie i ogromna zmiana


  8. #8

    Re: Zdechł mi mój wspaniały pies:(

    Szczere wspólczucia... Bokser może nie zastapi twojego psa, ale zobaczysz, że takze go pokochasz, sam mam juz swojego 5 lat.


  9. #9

    Re: Zdechł mi mój wspaniały pies:(

    Mój też można powiedzieć że zdychał około 2 dni, w załączniku dodaje mojego kolejnego pieska którego będę miał najprawdopodbniej jutro

  10. #10

    Re: Zdechł mi mój wspaniały pies:(

    Tu kolejne zdjęcie

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •