Oczywiście zgadzam się z Sułkiem. Mój przyjazd do Krakowa ma czysto zawodowy charakter, jest niestety wypadem jednodniowym ze względu na Referendum Unijne. Kiepsko z terminami ((
Prawdę mówiąc nawet nie pomyślałem o konkurencyjności z Firlejem..... Nie było to moim zamiarem. Tak się nieszczęśliwie złożyło.