Ja walczyłęm z mamą 5 miesięcy :/ mama mówiła "nie...nie...nie...", a tacie to "zwisało" więc ja zaczołem zbierać pieniądze, a mama dalej mówiła "nie" ale na moje szczęście gdy już myślałem że to koniec i nie kupie agamki to do pobliskiego sklepu zoologicznego sprowadzono takową i powiedziałem mamie żeby sie przeszłą do tego sklepu i zobaczyła no i po 2 miesiącach ta agamka (bo mama nie chciała żadnej innej) znalazła się w moim terra. I dzięki zbiegowi okoliczności jestem HAPPY.

pozdrofka i powodzenia może tobie też się uda