mam to samo z pająkami bo ich boja się wszyscy w rodzinie, ale z gadami nie ma problemu, ZROBIŁEM TAK. 1.Powiedziałem mamie żeby ze mną przy kompie usiadła, 2. wgadywałem jakie to węze są super, też chodziłem z terraryjnymi książkami do szkoły(a mam ich sporo). Puźniej mama ze mną pojechała do dentysty. Potem poszliśmy pochodzić po krakowie i wstąpiliśmy do zoologicznego. Oglądamy, omawiamy, i czas wychodzić ja już na zewnątrz a mama jeszcze pyta "wiesz co?? bieżemy tego boaska do domu????" Ja omal nie padłem "mamo ok" powiedziałem i mama zapłaciła i poszliśmy! PRZEKONYWANIE MAMY TRWAŁO COŚ2TYGODNIEale co do ptaszników już dwa miechy przekonuje i nic.