Ja już dwa razy się urwałam z zajęć, i nie żałowałam. Ktoś zrobił za mnie notatki i nie było tak źle. Na ostatnim mnie zabrakło, bo się kurowałam, ale tym razem nie ma mowy, zeby mnie nie było.. Więc do zobaczenia.
Ja już dwa razy się urwałam z zajęć, i nie żałowałam. Ktoś zrobił za mnie notatki i nie było tak źle. Na ostatnim mnie zabrakło, bo się kurowałam, ale tym razem nie ma mowy, zeby mnie nie było.. Więc do zobaczenia.