Przykro mi smithi ale nie zauwazylem Cie.. albo po prostu wziolem Cie za "normalnego" wizytatora Pamiarni. A Rosea ty sie tak nie goraczkuj bo to Ty miales moje zdjecie a ja nie mialem zielonego pojecia jak Ty wygladasz ani SMITI. Zreszta mam swiadkow ze obeszlismy cala pamiernie bo w koncu sam tam nie bylem.. A chodzilismy i szukalismy kogos czyli mozna bylo sie zorientowac ze szukamy spotania a jak wy siedzieliscie i nie dawaliscie znaku zycia.. to co ? mielismy chodzic od stolika do stolika...?? Litosci