Meg ostro protestuje przeciwko organizowaniu osobnej imprezy, napisała mi że jak my chcemy się integrować osobno to ona nie przyjeżdża, ostry kobiecy warunek, mam więc inny pomysł, giełda kończy się o 17, umawiamy sie tak że każdy o tej 17 już będzie na giełdzie i będzie "po zwiedzaniu" czy "zakupach" i wtedy coś wymyślimy, policzymu kto jest autkiem itp, bo w droge powrotna to można by się na taxi zrzucić, do katowic będą jechać, Loktok, Nika (z mężem?) Ja, to już wychodzi taniej za taxi, albo można by podjechac taxi na dworzec PKP w świętochłowicach, możliwości jest sporo, Ale wstepnie podajcie kto będzie autkiem

Loktok? Seba? Nika?