Trzeba przyznać organizatorom że zrobili dużo dla rozwoju terrarystyki , tylko można odnieść wrażenie że cała impreza jest robiona ,,pod nich''. Niestety też współpracownicy Pana Plucika na temat oferowanych zwierząt wiedzieli tylko to ile one kosztują .Faktycznie martwi to że oferowany jest głównie odłów , mało było zwierząt pochodzących a hodowli krajowych.Terrarystyka polega nie tylko na ,, robieniu'' kasy ale też na rozwoju ciekawego hobby.