wiem ze zyja u nas... mojim zdaniem to sa genialne ptaki a ze zlapaniem to raczej ciezko by bylo;/ a naprawde chcial bym miec teg ptaka. kumpel znalazl kiedys podrosniete piskle ze zlamanym skrzydlem udalo mu sie je uratowac ale niestety juz nie wrucila na wolnosc bo nie mogl latac i hoduje ja do dzis. jest super oswojona. i tak mi sie spodobala ze tez bym chcial takiego ptaszka