> mysle ze po takich debatach juz sie nie da was pogodzic, ale napisze tak...

Zgadza sie. Pan Juraviel zachowal sie jak zachowal. Cel swoj uzyskal. Podobnie jak to ze calkowicie zaczynam od tej pory go ignorowac.

> nie wiem czy ten post popsul opinie red'a mysle ze zdazyl nazbierac
> juz zadowolonych klientow, a skoro handlazem nie jest to taka sytuacja
> na jego opinie nie wplynie dalej...

Czy wplynie czy nie pojecie wzgledne. Ja bynajmniej poczulem sie wprost proporcjonalnie do tytulu. Sprzedawca a raczej chandlerem ze uzyje tutaj tego slowa nie jestem mimo to sytuacja zmusza mnie do sprzedania czegos tam jeszcze.

> skoro wypowiadacie sie publicznie na 4rum to dlaczego prosisz o milczenie tych ktorzy tematu nie znaja??

:-)

> fakt odeslanie kaski by zalatwialo sprawe, ale nie jest jedynym wyjsciem
> choc moze ostatecznym tylko ze teraz po tych wypowiedziach czy red bedzie
> chcial konczyc ta sprawe w ten sposób??

Cyt. Z jakiegos filmu ale bardzo mi sie podoba i pasuje do sytuacji: "TEN PAN JUZ WIE" :-)


[b]Pozdrawiam[b]

PS. Nie wiem jaki ma to zwiazek z stuacja ale... Od czasu jak juz powiedzialem poznania "dziwnej" osoby na rainforest@va.pl dostaje "jak stad do berlina" spamu.