Tak przeziębiłem w temp 32'C.Ona była w zaawansowanym stadium choroby.Nie będę się wypowiadał już na ten temat bo szkoda nerwów.Letaa dobrze wie bo tez dostała węża w podobnym stanie tylko że samicy jeszcze gniła skóra.Ostanio jak z nią rozmawiałem to napisała że narazie jej stan się nie polepsza.Ty jesteś tylko dobry w gębie i nic więcej.Tak jak już pisałem nie będę się już tu wypowiadał bo i tak będziesz się powtażał(a tylko to forum zaśmieca)Ja co do was mam czyste sumienie i nie obchodzi mnie co inni o tym myślą wystarczy że ja się dobrze czuje i wąż jest w dobrych rękach.