Hehe. Miejsce się znajdzie na pewno tylko że niekoniecznie tam gdzie by się chciało (było swego czasu o tym). Takie coś jak "brak miejsc" chyba nie ma szans się zdarzyć, bo w ostateczności można się rozłożyć wszędzie: na sali I, na sali II, na korytarzu a jakby było w miare ciepło to i przed budynkiem Chęć rezerwacji stołu najlepiej zgłaszać do pana Witolda "Dodiego" Plucika. Telefonu niestety nie znam bo ten z profilu (0 501 340 310) nie wiem czy obowiązuje.