Postaram sie nakreślić problem, ktory powstał już dość dawno, który próbowałem rozwiazac na różne sposoby, ale już straciłem cierpliwość.
31 grudnia 2004 kupiłem na aukcji allegro C. crawshayi:
http://allegro.pl/show_item.php?item=38014686

Jest to konto Rammsteina1, ktorego zapewne wielu zna z forum. No i bardzo ładnie, pajączka odebrałem i niby wszystko git (niby, bo jakoś dziwnie mały jak na tą wylinke, ale ten watek jest malo istotny). Miala to byc samiczkaa, po wylince okazalo sie, że jest samiec. w tym momencie okazalo sie wlasnie, ze owe konto jest Rammsteina, wczesniej o tym nie wiedzialem, rozmawialem z jakims Jarkiem odnośnie zakupu. Sytuacja wyjaśniła sie, gdy zostalo mi powiedziane (po transakcji), ze konto Rammstein tylko urzyczył koledze, który chciał sprzedac ww. pająka - pseudonim Jaxter.

Z Jaxterem kontakt zerowy, niedawno w sumie gadalismy, ale treść pomine ze względu na młodych użytkowników forum.

Rammstein powiedział, ze skoro było to jego konto i czuje sie czesciowo winny takiemu obrotowu sprawy, to już załatwi mi to by pieniadze wrocily (za co mu chwala). Załatwia to juz 2 miescia chyba, a ja mam dość. Kontakt jezeli z nim istnieje, jest dobry. Bylem umowiony odebrac pajaczka tydzień temu o 15.00 w Chrzanowie, jak mi sie udalo w koncu dodzwonic to sie dowiedziałem, ze musi zostac w szkole i ze mu pasuje o 20.00 (jestem z Piekar Śl. do Chrzanowa to to nie jest rzut kamieniem). Ale ok, powiedział, ze bedzie to bedzie. Wykonałem do niego chyba 10 telefonów miedy 15.00 - 18.00 i cisza. Dowiedziałem sie nast. dnia że był w szpitalu. W poniedziałek miał wpłacić pieniądze na konto bym miał coś na giełde w Świętochłowicach... pieniędzy nie ma...
Teraz widuje go widocznego na gg, ale nie odpowiada, nie odbiera telefonów.

Pisze to nie dlatego by kogoś pognębić (a już na pewno nie Rammsteina), nie popieram takich metod, ale ile można dzwonić do kogoś i być zbywanym. Nie oczekuje nawet komentarzy od was, licze że Rammstein to przeczytam i da znak życia. Thats all. Jak bedzie trzeba zamieszcze fragmenty rozmów z gg.

PS. Tekst jest o Rammsteinie, bo sie zdeklarował, że to załatwi. Cała sytuacja jest spowodowana przez Jaxtera i gdyby nie jego postawa byloby dawno po wszystkim. Rammowi dziękuje za dobre chęci, ale czekam na coś wiecej... Mam nadzieje, że w końcu zakończymy tą sprawe.