Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: Szukam ludzi hodujacych Androctonus australis australis

  1. #1
    Sculptor
    Guest

    Szukam ludzi hodujacych Androctonus australis australis

    Jak w temacie chyba wszyscy wiedza co to za stworki....
    Bede wdzieczny za kontakt

    Irytuje mnie fakt ze wiekszosc ludzi hoduje zwierzeta ktore nie sa absolutnymi samotnikami pojedynczo - to jest co najmniej smutne - dla mnie to jest prowadzenie dlugiej agonii temu zwierzeciu - ono sobie po prostu umiera u kogos przez lata... nie ma zadnych szans jakos przedluzyc swojej roli poprzez potomstwo.... i nie mam tu na mysli pajakow bo te zwykle ok pojedynczo ale jak nadchodzi pora czesto zalatwia sie im partnera/ke ale reszta zwierzat - kto o to dba??? (...)


  2. #2
    Tomek_Nie
    Guest

    Re: Szukam ludzi hodujacych Androctonus australis australis

    hehe niby dobre masz myslenie ale złe tu wiekszosc ludzi hoduje po to zeby sobie miec zwierze i byc zadowolonym z niego , patrzec sobie na nie patrzec jak rosnie i niewszyscy sa wlasnie zainteresowani rozmnazaniem gatunku ,hoduja pojedyncze osobniki bo im sie tak podoba.a czy to jest agonia dla zwierzecia ,zwierze raczej sie niemeczy bo hodowca apewnia mu optymalne warunki a czasem i nawet lespze niz w przyrodzie .


  3. #3
    Tomek_Nie
    Guest

    Re: Szukam ludzi hodujacych Androctonus australis australis

    ps . jesli masz jakies androctonuski mlode to w jakich cenach ? moze nie choduje tych bestii ale hodowalem


  4. #4
    Sculptor
    Guest

    Re: Szukam ludzi hodujacych Androctonus australis australis

    Dzieki za odp!!!
    Pierwsza rzecz: ja sie nie zgadzam z tym ze to tak fajnie pojedynczo; w swojej histori hodowalem rozne stworzonka ale niekoniecznie by rozmnazac; jednak dbalem o to by mialy jakies towarzystwo (nawet tej samej plci) - bo wg mnie dopiero to jest proba odzwierciedlania natury.... mozna rosliny podloze swiatlo wilgotnosc temperature odzwierciedlac ale skazujac na dozywotnia samotnosc to dla mnie nie jest to... - no nic ja mam takie zdanie ale szanuje tez Twoje!

    Jakis czas temu na moje usline starania zakupienia kilku mlodych sztuk - uzyskalem mozliwosc zakupu jenego 5-6cm osobnika - no mi ten zakup do niczego nie pasowal nie wiem jak dalej on powedrowal (sprawa sprzed tygodnia) moge Tobie ewentualnie podac kto go mial ale to juz nie tu najlepiej pogadaj ze mna na gg:6843337
    Obecnie nie mam zadnych (bo nie chce pojedynczo lub w roznym wieku czy jakos tak...) - stad moja irytacja na trzymanie pojedynczo - gdy tak ludzie robia to jak maja sie one rozmnozyc i inni fascynaci maja je hodowac?!


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •