Jakis tydzien temu napisalem iz Cristal sprzedawal pajaki ktorych nie mial. Wplacilem mu na konto zaliczke w wysokosci 55 zł i juz kontakt sie uciol. Po paru dniach Cristal odezwal sie na gg i napisal iz pieniadze odda... na poczatku nie chcialo mi sie wierzyc, tak jak i innym, ale jednak - pieniazki zostaly zwrocone spowrotem na konto co do zlotowki. Nie wiem jaki byl w tym sens zebym ja pierw mu przelal pieniadze a on potem mi no ale coz Wazne ze sie szczesliwie skonczylo Pozdrawiam.