ja tam jestem co niedziele, siedze sobie ze znajomym. Jakby ktos chcial sie spotkac, to stolik jest na jednym z koncow sali, a znajomy, z ktorym stoje ma dready i sprzedaje ptaszniki- przedzej jego ze wzgledu na to znajdziecie niz mnie, gdybym siebie opisal, bo nikogo innego z taka fryzura tam nie widzialem
A ogladac jest malo co, z terrarystyki chyba 3 stoly tylko sa.