Żeby nie wdawać się w szczegóły jak zgłosisz to na policję to:

A) tradycyjnie cię oleją przy takiej kwocie i wieku zgłaszającego (taka jest rzeczywistość)
B) ruszą się kawałek i
-"przesyłanie żywych zwierząt pocztą jest zabronione"
-"sprzedawanie pająków z rodziny brahypelma jest zabronione"
-"wydruk rozmowy z gg nie jest traktowany jako dowód przestępstwa/wykroczenia"

Przyjeżdżając z "kolegami" łapiesz się pod napaść/wymuszenie/pobicie/wtargnięcie i bóg wie, co jeszcze.
W skrócie przy tej metodzie masz przesrane na całej linii.

Ale teksty masz fajne