Byłem już raz w Świętochłowicach...wrażenia bardzo dobre, ale nie dotarłem na pivko do Tawerny bo niestety pociąg do domu nie chciał czekać na peronie...ale tym razem prawdopodobnie na Sląsku pojawię się już w sobotę! Do zo na giełdzie.
Byłem już raz w Świętochłowicach...wrażenia bardzo dobre, ale nie dotarłem na pivko do Tawerny bo niestety pociąg do domu nie chciał czekać na peronie...ale tym razem prawdopodobnie na Sląsku pojawię się już w sobotę! Do zo na giełdzie.