Mnie za to dobijaja tematy o tytule: "czy .... "
i jego rozwiniecie jest juz w tresci.

Czy tak trudno jest napisac? "wylinka u smithi", albo "zranienie?"

Mi sie wydaje, ze takiego punktu, informujacego o tym, jak powinna wygladac tresc tematu w ogole nie powinno byc, bo kazdy uzytkownik powinien dbac o to, aby forum bylo czytelne.

Jak na pajeczakach pojawiaja sie "pytanka", to z reguly staram sie zmieniac temat, ale sorry... ile mozna.