CO TU SIĘ DZIEJE!?

[Atrax Robustus]

Mnie za to dobijaja tematy o tytule: "czy .... "
i jego rozwiniecie jest juz w tresci.

Czy tak trudno jest napisac? "wylinka u smithi", albo "zranienie?"

Mi sie wydaje, ze takiego punktu, informujacego o tym, jak powinna wygladac tresc tematu w ogole nie powinno byc, bo kazdy uzytkownik powinien dbac o to, aby forum bylo czytelne.

Jak na pajeczakach pojawiaja sie "pytanka", to z reguly staram sie zmieniac temat, ale sorry... ile mozna.

[snakeman]

ja sam staram się pisać tak wszystko, aby wiadomo było o co chodzi, staram się również nie popełniać ortografów i pisać czytelne wypowiedzi, jednak mi naprawdę nie chodzi o to, aby wszystkie posty nazywały się np. "pytanko" ale o formę tego w jaki sposób narzucacie innym swoje reguły :|

[Mysza1983]

W każdym miejscu są reguły które należy przestrzegać choć żyjemy w czasach "wolności". Tak i na forum należy przestrzegać zasad, moderatorzy są jak policjanci (ZOMO z pozwoleniem na użycie broni palnej :-P).
Co do narzucania reguł, w jaki sposób jesteś opanować tyle tysięcy osób żeby nagle na forum nie zrobił się jeden wielki burdel?

[Nook]

z tym pytanko to mnie nawet nie denerwuj, temat to temat a nie "pytanko"

[Nook]

te "pytanko" zmusza ludzi do czytania wielu zbędnych pytań które ich nie interesują.

[snakeman]

zgadzam się, tez nie lubie pytanek :P

[mysza]

Zasady są tworzone przez ludzi i mogą być znoszone przez nich... A to ma być przyjemność a nie faszystowskie przestrzeganie regół w rodzaju Hitlerjugend.
Bosh ludzie wyluzujcie trochę... to nie urząd skarbowy gdzie musisz wszystko robic pod formularz, durk i ani milimetr inaczej. Nie wiem czy pamiętacie ale sporo osób zaglądających tu jest bardzo młodych. No chyba, że ktoś tu chce stowrzyć elite jedynie słusznych i poprawnych. Jak ktoś chce się czepić to wszedzie znajdzie "coś". Mysza1983 jak Ci przeszkadzają takie posty to ich nie czytaj, a nie zasłaniasz się paragrafami. Wystarczy, że żyjemy w Państwie policyjnym. Nie musimy sami stwarzać sobie następnych ograniczeń. Owszem niektóre są potrzebne, jakieś minimum musi być ustalone chociażby dla tych, którzy nie potrafią żyć w społeczeństwie. Ale bez przesady.

[mysza]

dokładnie... jak juz powiedzialam to ma byc przyjemnosc. A jak ktoś lubi paragrafy nich idzie na prawo....Chodzi o forme, a nie nakaz, zakaz, przykaz...

[mysza]

tak, ale to wtedy dana osoba naraza sie na to, ze nie uzyska odpowiedzi. I za 10 razem napisze tak, aby bylo jasniej. I nie trzeba z tego od razu takiej sprawy robic.

[mysza]

Tak.. NOOK ktos stoi z pistoletem i..."czytaj pytanko, albo w łep..." Tego właśnie nie rozumiecie. Tu nikt nikogo do niczego zmusić nie może....