żeby napisać opis trzeba po pierwsze posiadać dany gatunek gdzieś tak przynajmniej rok, po drugie mieć spore zaplecze w literaturze, po trzecie najlepiej rozmnożyć dany gatunek.
Opis ze wszystkimi wymaganymi podpunktami i napisany poprawnie gramatycznie najpierw trzeba przesłać Nookowi, poczekać dwa tysiące lat aż on go przeczyta, potem opis leci np do pana Borkowskiego w celu sprawdzenia ewentualnych błędów, dodania tego i owego.
Napisałam opis scynków z rodzaju mabuya (plus 4 "podopisy" poszczególnych gatunków tych jaszczurek) i czekam na odzew od Nooka drugi tydzień. więc jak widać jest to bardzo skomplikowany i zmudny proces...