-
Artykul o przymusowym karmieniu...
węży przydalby sie....problem dla wielu osob jest napewno aktualny(nie ukrywam ze dla mnie tez :P). Moze ktos kompetentny zrobilby go razem ze zdjeciami. W ten sposob zniknely by na forum ciagle pytania o ten problem (regiusy gutaty i namorzynowki itp.....)
-
Re: Artykul o przymusowym karmieniu...
albo można by wyselekcjonować najważniejsze/najlepsze posty tak jak przy pajęczakach - to dobry pomysł.
-
Re: Artykul o przymusowym karmieniu...
Albo wcale.... akurat to jest temat kontrowersyjny. Tak na prawdę ta wiedza potrzebna jest 5-10 osobom rocznie a propagowanie tych informacji daje kiepskie wyniki. Tłumaczenie, że jest to ostateczność niestety nie daje skutków więc ja nie zmaieszczałbym tych informacji nigdzie. Zdeterminowani znajdą, bo da się znaleźć, a pozostałym nie potrzebne.....
-
Re: Artykul o przymusowym karmieniu...
pierwszy raz sie moge z toba nie zgodzic....ostatecznoscia nie jest przymusowe karmienie tylko smierc weza, przed ktora nalerzy go uchronic...
-
Re: Artykul o przymusowym karmieniu...
Należy. Tyle, że przymusowe karmienie jest masowo nadużywane. Co 3 dni znajduje się chętny do karmienia bo "zbożówka od 8 dni nie je". Potrzebne jest to kilku osobom rocznie a informacje są do znalezienia. Poza tym nie opisi jest ideałem a zobaczenie na żywo. Pisać nie ma o czym - wetkij żarcie do pyska węża.... ot i cała filozofia.
-
Re: Artykul o przymusowym karmieniu...
Poza tym, rozumiem, że podstawowe zabiegi wykonuje się samemu, ale trudniejsze sprawy powinien jednak załatwiać fachowiec a nie każdy właściciel wężyka we własnym zakresie. Jeśli nie je to zazwyczaj jest powód i trzeba go znależć - samo nakarmienie to pół sukcesu. U mnie utknęło na razie gotowe w zasadzie FAQ wężowe, mea culpa, mam nadzieję, że zaraz będzie. Może ktoś podrzuci na szybko SENSOWNIE opisane podstawy karmienia przymusowego....? Będzie wilk syty i owca cała, do pełnego opisu ja nie mam przekonania, ale wskazówki.....
Jakby co: alan_z@interia.pl
-
Re: Artykul o przymusowym karmieniu...
mnie juz problem nie dotyczy...zbozowka co od miesiaca nie jadla wciagnela dwie male mychy naraz...a jesli chodzi o FAQ...to jesli dac w nim opis przymusowego karmienia weza to szczegolowy.....a nie jakis lakoniczny...jak ma byc lakoniczny to lepiej zeby go nie bylo
-
Re: Artykul o przymusowym karmieniu...
moim zdaniem, to co jest już napisane w FAQ jest wystarczające. nie wolno udzielać ludziom takich informacji w FAQ, które jest dla początkujących. w końcu dojdze do tego o czym mówi mordd, ze jak wąz nie będzie jadł przez tydzień, to odrazu będą próbować karmienia przymusowego. sam mówisz, że jesteś zainteresowany tym tematem, bo twój wąż nie jadł miesiąc. powinieneś się zaczć tym interesować po 3-4 miesiącach a nie po miesiącu. to jest powód, dlaczego nie należy o tym pisać. mogę się założyć, ze po napisaniu takiego artykułu będzie mnustwo postów na temat: "mój wąż padł podczas przymusowego karmienia". jak ktoś będzie naprawde potrzebował pomocy, to napisze o tym na forum, a jak sie okarze, że przymus to konieczność, to wtedy ktoś napewno udzieli informacji.
w całości popieram zdanie mordd'a
pozdrawiam
-
Re: Artykul o przymusowym karmieniu...
Ja uwazam iz zamieszczenie dokladnego opisu karmienia przymusowego to nie jest najlepszy pomysl. 60% mlodych ludzi ktorzy zaczynaja przygode z wezami, po 2tygodniach glodowki bralo by sie juz za karmienie przymusowego, a to w cale nie jest takie latwe i mozna potem miec problemy z wezem do konca zycia (nie bedzie chcial sam pobierac pokarmu). Tak jak pisze Mordd, jak ktos bedzie naprawde chcial nakarmic weza przymusowo to niech szuka sobie w internecie, a przypadkow kiedy naprawde nalezy skorzystac z tej metody karmienia jest naprawde kilka rocznie... Pozdro
P.S
Chyba za duzo uzywam slowa "naprawde"
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum