Ostatnio ciągle coś komuś ucieka. Może napisać artykulik albo wyeksponować konkretnego posta radzącego (kółko wsparcia :P), co robić, gdy ucieknie wąż/żaba/jaszczurka/ptasznik/inne bydle. Sporo ludzi wtedy naprawde wpada w panikę, i mimo że postów na ten temat było już setki, są tak przejęci, ze nie sprawdzają ich.