Może w takim razie ktoś z bardziej doświadczonych forumowiczów napisałby jak się ustrzec przed takimi wtopami i to zarówno, jeśli chodzi o kupujących jak i (często niesłusznie oczernianych) sprzedających.

Jestem za krótko na forum by stwierdzić czy to jest normalne o tej porze roku czy mamy do czynienia z wybuchem "epidemii" (może za mocne określenie), ale nowi ludzie czytając taką ilość wątków po prostu wolą zmienić forum (przypadki widziane naocznie) niż siedzieć na TCP (w ciągu ostatnich 2 tygodni na samym dziale giełda naliczyłem 7 postów o oszustach/oszukanych itp.)