Mnie dopiero po 4 latach udało sie rozmnozyć błotne - maluszki mają się dobrze-Jedyna szansa na powodzenie to bardzo ostrożne przeniesienie jaj do inkubatora (W IDENTYCZNYCH POZYCJACH) zaraz po ich złożeniu przez samicę bo z każdą godziną szanse na wyinkubowanie ich maleją. Z tego co wiem to delikatność żółwich jaj związana z formowaniem się w nich skorupy co związane jest z grawitacją i dlatego jakiekolwiek poruszenie jaj wiąże się z ogromnym ryzykiem.Dobrym rozwiązaniem jest wstawienie kuwety z piachem i gliną gdzie samica wykopuje komore inkubacyjną i po złożeniu w niej jaj przeniesienie całej kuwety do inkubatora-jedynym problemem jest zmuszenie samicy do złożenia jaj właśnie w tej kuwecia ale życze powodzenia.