W sumie też tak na początku mi się wydawało (za duże terrarium),ale jak narazie to niema żadnych problemów,żarcie podkładam mu pod sam nos,zrobiłem mu kryjóweczke z pokrywki od pudełka do wykałeczek i nie wydaje mi się żeby czuł się zagubionya poza tym to szybko rośnieto co będe oszczędzał,niech se ma pożądną chałupke